Niepojętym jest dla mnie dlaczego ludzie tak ubóstwiają jajogłowego Adama Sandlera w sztampowych komediach. 'Wykiwać klawisza' nie odbiega w najmniejszym stopniu od każdej innej komedii sportowej, jest przewidywalnie, patetycznie (ach, te mowy motywacyjne w przerwie meczu!), a filmowe gagi oryginalnością i humorem niestety nie grzeszą. Mimo to na box office'owym liczniku film przekroczył poziom 100 milionów. Hmm.